Kilka lat temu byliśmy na mazurach jako narzeczeństwo. Po tych kilku latach chcemy znów tam pojechać, jako małżeństwo z dziećmi. O naszych zamiarach wspomnieliśmy naszym znajomym, którzy też chcieliby gdzieś pojechać na wakacje. Postanowiliśmy poszukać ofert wpisując w wyszukiwarkę hasło noclegi Mazury. Było bardzo dużo ofert. Udało się nam wybrać domek letniskowy dla naszej czwórki a drugi dla naszych znajomych Domek stał w lesie w towarzystwie innych domków. Był to właściwie ośrodek wypoczynkowy z rożnymi atrakcjami dla dzieci. Ośrodek był ogrodzony przed dzikimi zwierzętami i miał szeroki dostęp do jeziora. Plaża była na tyle duża, że nie było problemu ze znalezieniem miejsca. Codzienna kąpiel w jeziorze dostarczyła dzieciakom wielkiej uciechy i zabawy, szczególnie jak na wzajem polewali się wodą z małych wiaderek. Wieczorami było tu gwarnie, ale spokojnie, a cały ośrodek był oświetlony nocą, przez co było przyjemniej posiedzieć na zewnątrz, szczególnie, że każdy z domków miał duży taras przed wejściem.
